Czerwiec 2017 r.
Serena Fernandes założyła Minas da TI, aby uczyć inne kobiety informatyki. Odkryła, że wiele firm IT oczekuje umiejętności, których nie uczy się na uczelniach. Postanowiła uwzględnić te tematy w swoich spotkaniach, dzięki czemu członkowie społeczności Minas da TI już często szukali pracy.
Serena, opowiedz nam coś więcej o swojej społeczności i o tym, dlaczego ją tworzysz.
Chciałam zrobić coś, co pozwoli kobietom ekscytować się informatyką, a zastanawiam się, co może być ich zawodem w branży programistycznej. Testowałam koncepcję społeczności zrzeszającej wszystkie kobiety w mojej sieci i otrzymałem w większości pozytywne opinie. Konsultowałam się nawet z zawodowym psychologiem (śmiech). Potwierdził, że gdy kobiety spotykają się w grupie wokół określonego tematu, budują ich pewność siebie.
Wraz z dwoma innymi organizatorami zaczęliśmy budować społeczność w 2016 roku, a po 1,5 roku obecnie mamy 350 członków.
Jakie są Twoje osobiste motywacje związane z pracą na rzecz społeczności?
Im dłużej to robię, tym bardziej wiem o licznych problemach w branży IT, które mogą się przekuć w możliwości. Widzę, jak kobiety rezygnują z IT, twierdząc, że branża „nie jest dla kobiet”, i chcę im pokazać, że jest inny sposób.
Wierzę, że należy dawać przykład. Jeśli uda mi się przekonać jakąś dziewczynę i przejdzie ona dalej, wkrótce będzie miała wpływ na większą grupę. Stworzenie wokół tego społeczności bardzo pomaga.
Z czego jesteś najbardziej dumny?
Bardzo podoba mi się atmosfera integracji społecznej w Minas da TI. To mój pierwotny cel – stworzenie społeczności kobiet zainteresowanych technologią, niezależnie od ich pochodzenia czy doświadczenia zawodowego. Zobaczenie, co tak naprawdę dzieje się w świecie, oznacza dla mnie cały świat.
Na spotkaniach przychodzą kobiety, nawet z branży IT. Przychodzą i czasem są tak podekscytowani, że myślą o zmianie kariery. Różnorodność umożliwia również prowadzenie bardzo interesujących rozmów, ponieważ kobiety niebędące działami IT mogą spojrzeć na wiele zagadnień z innej perspektywy.
Czy istnienie tak zróżnicowanej grupy stwarza ciekawe wyzwania?
Moim największym wyzwaniem jest zadbać o to, by każda dziewczyna biorąca udział w spotkaniu czuła się uwzględniona, nawet jeśli jest zbyt młodsza, żeby poruszać się po bardziej zaawansowanych tematach. W pierwszym dojo brały udział 2 kobiety i 20 innych. Jednak w kolejnym dojo byli już bardziej pewni i aktywnie się zaangażowali.
Jak decydujesz się na temat treści spotkań?
Staram się w nich umieszczać wiele treści, których nie uczy się na uczelniach, a o które pytają firmy z branży IT. Zwykle wybieram tematy następnych spotkań bezpośrednio od kobiet, a potem szukam prelegenta, który się tym zajmie.
Jak radzisz sobie z rozwojem społeczności i pozyskiwaniem nowych członków?
Minas da TI oferuje bardzo przyjazne środowisko i promujące integrację społeczną. Gdy poznajesz nowych ludzi, chcesz też stale poznawać nowych ludzi i przedstawiać ich w swoim kręgu znajomych. Czas na nawiązywanie kontaktów to ważny element naszych spotkań i od tego zwykle zaczynamy. Rozmawianie przy napojach i przekąskach i nawiązywanie kontaktów.
W czym jesteś najlepsza?
Naprawdę dobrze potrafię przekonywać ludzi (śmiech). Nawet jeśli nie jestem w 100% pewna, jestem całkowicie pewnie (śmiech). Myślę, że kobiety też doceniają, że jestem przystępną. Mogą do mnie zadzwonić i zająć się, co chcą.
Wiele społeczności poświęca dużo czasu na prowadzenie rozmów
które mierzą się z danymi. Jakich narzędzi używasz, aby Ci pomóc?
Obecnie wystarczy mieć stronę na Facebooku i listę adresową. Jednak w miarę rozwoju firmy nie da się jej to utrzymać, szukam więc innych możliwości, np. prowadzenia kanału na Slacku.
Na co czekasz w najbliższej przyszłości?
Zastanawiam się, jak możemy jeszcze bardziej współpracować z firmami. Doceniamy ich pomoc, np. bezpłatne lokale, przekąski i napoje.
Niektóre firmy, z którymi współpracujemy, zatrudniły już kobiety w Minas da TI. Dostaję wiele CV od kobiet, które szukają pracy lub chcą ją zmienić. Szukam sposobu na nawiązanie relacji z działami kadr w firmie i pomóc im w rozpoczęciu pracy.
Mam pomysł na wydarzenie. Poprosimy kobiety, aby zaprezentowały swoje umiejętności i zaprosiliśmy kierowników działu kadr i dyrektorów firm do obejrzenia prezentacji oraz podjęcie decyzji o zaoferowaniu im pracy.
Jeśli chodzi o odległe przyszłość, chcę, aby Minas da TI rozprzestrzeniał się na inne miasta niż Belo Horizonte i Sao Paulo. Prowadzę prezentacje i podróżuję. Mam na myśli ten temat. Szukam podobnie myślących osób, które byłyby zainteresowane założeniem własnej społeczności.